Jak jeść tanio i zdrowo? - jadłospis za 10 zł dziennie

Jak myślicie, czy zdrowa dieta musi być droga? Sama nie raz spotkałam się z taką opinią i na pewno jest w tym trochę racji. Zjedzenie na śniadanie bułki z parówką i ketchupem, na obiad odsmażanych krokietów, a na kolację zupki chińskiej będzie przecież znacznie tańsze niż całodzienny pełnowartościowy jadłospis bogaty w witaminy i składniki mineralne. Pytanie czy warto oszczędzać w ten sposób? Na to pytanie odpowiedzcie sobie już sami.

Jakiś czas temu podjęłam się wyzwania, którego wynikiem miało być obalenie mitu, że zdrowa i tania dieta to oksymoron. Narzuciłam sobie limit 10 złotych dziennie na wydatki związane z dietą. W kosztorysie nie brałam pod uwagę produktów, które każdy powinien mieć w kuchni, takich jak: olej rzepakowy, sól, pieprz, inne przyprawy oraz tego co piję. Poniżej wrzucam listę zakupów wraz z cenami oraz mój tygodniowy jadłospis. Muszę jednak uprzedzić, że zamiast pełnowartościowego jadłospisu wyszła mi raczej dieta odchudzająca. Mi ten fakt nie przeszkadzał i nie czułam się głodna. Nie zalecam jednak tego jadłospisu dla osób o dużym zapotrzebowaniu energetycznym, aktywnych fizycznie lub chorych. Poniżej piszę jeszcze o plusach i minusach tego wyzwania. Przeczytacie koniecznie, jeśli sami myślicie, żeby z czego takiego skorzystać!

Lista zakupów:
- warzywa na patelnię włoskie - 1,99 (były w promocji)
- pomidory w puszce 400g - 1,95
- boczek w kostce 150g - 4,49
- pomarańcze - 6,64
- marchew - 3,75
- schab 360g - 4,00 (był w promocji)
- warzywa na patelnię greckie - 1,99 (były w promocji)
- jabłka- 5,53
- ser twarogowy 250g - 2,45
- ser mozzarella 2 szt. - 3,98
- ziemniaki - 1,65
- grejpfruty - 3,89
- pomidory - 2,45
- jogurt naturalny 400g - 1,15
- serek wiejski 2 szt. - 2,50
- szpinak świeży - 4,49
- kasza jaglana - 3,99
- chleb - 2,99
- mleko - 1,99
Suma: 68,51

Dzień 1
Śniadanie - jaglanka na mleku z serem białym, jabłkiem i pomarańczą
II śniadanie - marchew
Obiad - schab zapiekany z pomidorem i mozzarellą, tarta marchewka, kasza jaglana
Kolacja - kanapki z pastą z soczewicy i pomidorem

Dzień 2
Śniadanie - jaglanka z jabłkiem, pomarańczą, serem białym
II śniadanie - grejpfrut
Obiad - roladka ze schabu nadziewana boczkiem i cebulą, marchew tarta, kasza jaglana
Podwieczorek - koktajl z jabłka, pomarańczy i młodego szpinaku
Kolacja - kaszotto z warzywami i soczewicą

Dzień 3
Śniadanie - budyń jaglany z jabłkami duszonymi z cynamonem
II śniadanie - serek wiejski z bułką żytnią, koktajl
Obiad - kaszotto
Podwieczorek - grejpfrut
Kolacja - kanapka z pastą z soczewicy oraz z pastą twarogową do tego pomidor i rzodkiew biała

Dzień 4
Jedzenie na wynos na cały dzień:
- koktajl ze szpinaku, jabłka i pomarańczy
- sałatka z młodego szpinaku, mozzarelli z białą rzepą i pomidorem oraz grzankami
- marchew
- kaszotto
- kanapki z pastą twarogową i rzepą

Dzień 5
Śniadanie - kanapka z mozzarellą i pomidorem i z roladką ze schabu z boczkiem (z drugiego dnia) i rzepą
II śniadanie - to samo tylko zapakowane na wynos + jabłko
Obiad - zupa z soczewicy (o ta) z ziemniakami
Kolacja - mix warzyw 

Dzień 6
Śniadanie - jaglanka z jabłkiem i pomarańczą
II śniadanie - marchewka, kanapka z roladką schabową i rzepą, sok pomidorowy
Obiad - zupa z soczewicy
Kolacja - mix warzyw

Dzień 7
Śniadanie - jaglanka z jabłkiem, pomarańczą i białym serem
II śniadanie - kanapka z roladką ze schabu, serek wiejski
Obiad - zupa z soczewicy
Podwieczorek - grejpfrut
Kolacja - pieczone ziemniaki, cebula i marchew

Plusy:
- ograniczona ilość produktów - dzięki temu łatwiej było mi trzymać się diety, nic nie podjadałam,
- dieta rozwijała kreatywność - musiałam nieźle kombinować, żeby nie jeść cały czas tego samego,
- cena - na pewno warto podjąć się tego typu wyzwania, kiedy w portfelu pustki,
- dieta była sycąca, nie chodziłam głodna,
- wyzwanie uczy dokładnego planowania zakupów spożywczych i jadłospisu.

Minusy:
- ograniczoną ilość produktów zaliczam również do minusów- niezwykle irytujący był na przykład fakt, że nie mogłam dosypać sobie do jaglanki orzechów, które stały sobie spokojnie na półce,
- dieta okazała się być niskokaloryczna, nie pokrywała moich potrzeb energetycznych.

A co Wy sądzicie o takim wyzwaniu drodzy czytelnicy? Chcecie, żebym podejmowała coś takiego w przyszłości? Dajcie koniecznie znać w komentarzu ;-)