piątek, 6 stycznia 2017

Grzany cydr

Za oknem zima daje nam powoli pokaz swoich możliwości. Słupek rtęci spada poniżej dwóch cyferek na minusie, lecz mi samej wydaje się jakby temperatura oscylowała w okolicach zera bezwzględnego.* Na skrajnie niesprzyjające warunki atmosferyczne nic się nie poradzi, można jednak zapobiegać nadmiernemu wyziębieniu. W tym celu należy pamiętać o odpowiednim ubiorze. Warto również zawsze mieć przy sobie kogoś, kto w mroźne dni ogrzeje ciepłym przytuleniem. Równie ważne jest odpowiednio szybkie rozgrzanie zmarzniętego ciała po powrocie do domu. Powinno się to czynić zewnętrznie (np. przez otulenie kocem) i wewnętrznie (przez spożycie gorącego napoju). Młodszej części moich czytelników zalecam picie przygotowywanej przeze mnie kiedyś rozgrzewającej herbatki, a dla starszej grupy przygotowanie poniższego napoju.




Dzisiejszą propozycją jest odpowiednio przyprawiony grzany cydr podawany z cząstkami jabłka i pomarańczy. Muszę przyznać, że spożywanie tego napoju na gorąco to dla mnie nowość, która od razu bardzo przypadła mi do gustu. Grzany cydr to napój w sam raz na takie długie weekendowe wieczory, takie jak ten. Koniecznie spróbujcie ;-)

Grzany cydr

Składniki na 3 porcje:
  • 750 ml cydru
  • pół łyżeczki cynamonu
  • odrobina gałki muszkatołowej (na czubek noża)
  • 5 goździków
  • skórka z pomarańczy
  • pokrojone w cząstki jabłko i pomarańcza
Do rondelka wkładamy skórkę z pomarańczy, przyprawy. Całość zalewamy cydrem i podgrzewamy na małym ogniu około 10-15 minut. Uważamy, żeby cydr się nie zagotował. Gdy napój będzie miał odpowiednią temperaturę zdejmujemy go z ognia i wyjmujemy skórkę z pomarańczy. Cydr rozlewamy do naczyń. Dekorujemy pokrojonym jabłkiem i pomarańczą.


* Szybkie przypomnienie ze szkoły podstawowej: zero bezwzględne to temperatura, poniżej której żaden organizm nie może przeżyć.

1 komentarz:

  1. Takie przepisy podobają mi się najbardziej. Musimy wypróbować razem ;)

    OdpowiedzUsuń